niedziela, 5 lutego 2017

Ludzie sa po prostu ludzmi

To byl naprawde bardzo upalny dzien. Tego poranka brak biletow na pociag, zasugerowal mi ze ten dzien moze wygladac inaczej niz sobie to zaplanowalem i nie uda mi sie dotrzec do Badaling. Stojac i zastanawiajac sie, co zrobic z ta sytuacja, uslyszalem, ze stojacy niedalego mnie Chinczyk, rozmawia z kims po angielsku. Spytalem o co chodzi z tym brakiem biletow. Okazalo sie ze poranna pula zostala dawno wyprzedana i bilety beda znow sprzedawane po poludniu. No to dla mnie zbyt pozno. Po chwili rozmowy wyszlo, ze oni maja ten sam problem. Czy maja jakis pomysl? Mieli. Pojada wynajetym samochodem. No tak. Nie dosc ze moj wyjazd poza Pekin juz w samym zamysle, byl lekkim naruszeniem prawa bo mialem wize zabraniajaca opuszczania stolicy, to tym bardziej na wynajecie auta szans nie mialem. No i okazalo sie, ze ludzie pod kazda szerokoscia geograficzna potrafia byc niesamowici. Zostalem zaproszony do wynajetego przez nich samochodu!!! W ten sposob, dzieki bezinteresownym ludziom , o odmiennej kulturze, sposobie myslenia i postrzegania swiata, mialem okazje pochodzic po Wielkim Murze. Nie byl to jedyny raz podczas moich podrozy, gdy przekonalem sie o tym, ze ludzie sa dobrzy, pomocni i bezinteresowni. Nie jest istotne gdzie zyja, w co wierza. Sa po prostu ludzmi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz